Twój koszyk jest obecnie pusty!
Opis
Przedstawiamy stojak na słuchawki Johnny Silverhand: Przygotuj się na bunt
Nigdy więcej nie zgub słuchawek, choomba. Stojak na słuchawki Johnny Silverhand jest gotowy, aby wstrząsnąć Twoim światem i chronić Twój sprzęt audio przed korporacyjnymi stoogami i dronami z wypranymi mózgami.
Nastawienie na cel
Zainspirowany najbardziej legendarnym rockmanem Night City, stojak ten uosabia buntowniczego ducha Johnny’ego. To coś więcej niż tylko miejsce do zawieszenia słuchawek; to oświadczenie przeciwko systemowi. Jest wykonany z wyzywającą krawędzią, z charakterystycznym stylem Johnny’ego i tymi ognistymi, zdeterminowanymi oczami. Solidna konstrukcja stojaka zapewnia bezpieczeństwo słuchawek, gotowych do odtwarzania utworów, które napędzają Cię do walki.
Ulepsz swoją kryjówkę rebeliantów
Stojak na słuchawki Johnny Silverhand nie tylko porządkuje; przekształca przestrzeń w przystań dla wolnomyślicieli i antykorporacyjnych buntowników. Szary plastik i wyzywający design dodadzą odrobinę sznytu Night City do biurka, zestawu do gier lub studia nagraniowego. Nieustannie przypomina o nieustępliwej walce Johnny’ego o wolność.
Idealny prezent dla cyberpunkowych buntowników
Znasz zagorzałego fana Cyberpunk 2077 lub prawdziwego buntownika w słusznej sprawie? Ten stojak to idealny sposób na okazanie uznania dla ich nieugiętego ducha. To wyjątkowy i bezczelny utwór, który celebruje walkę z opresją i moc zabójczej ścieżki dźwiękowej.
Seize the Night i Never Fade Away
Dzięki stojakowi na słuchawki Johnny Silverhand nie tylko kupujesz kawałek cyberpunkowego towaru; dołączasz do ruchu oporu. Niech napędza te nocne sesje grania, te pełne pasji kreatywne projekty i nieustanne dążenie do tego, by twój głos został usłyszany.
Zamów stojak na słuchawki Johnny Silverhand już dziś – Obudź się, Samuraju! Mamy miasto do spalenia.
Informacje dodatkowe
Waga | 420 g |
---|---|
EAN | 4751040741441 |
Wyświetlaj wyłącznie recenzje w języku Polski (0)
Musisz się zalogować, aby dodać opinię.
Opinie
There are no reviews yet